poniedziałek, 11 stycznia 2010

wy, faceci, macie totalnie zachwiane poczucie wieczności. i później się dziwić że zdrady, rozwody, alimenty.
'zawsze' trwa ok od pół roku do roku, nie dłużej. 'nigdy' przechodzi w stan normalny albo po roku albo po miesiącu. no i co? pokończyło się wszystko. trwało dokładnie tyle, co 'zawsze'.
zrozumcie, lub nie rozumcie przez wieki. amen

2 komentarze:

  1. użyłaś słowa nigdy?!. przeca ty tego nie mówisz.( lub nie lubisz mówić ). do czego ty chcesz nawiązać w tej chwili.?
    zaczynasz pisać to 'wszystko' ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Łobożeświęty. Jaki jest sens pisania blogaska jak nikt z tego nic nie rozumie?

    OdpowiedzUsuń