w poszukiwaniu nowych piosenek, bo ileż można w kółko to samo la-la-la, a czaczą już rzygam, że wy nie to podziwiam, ale nieważne, nie odbiegajmy:
'Wzięłam więc strzelbę mojego dziadka. Odstrzeliłam ci łeb wylądował w rabatkach.
Między rabarbarem, a pomidorem. Między kapustą a dużym porem.'
no nie, że słit?i jak tak natrafiam i natrafiam to natrafiłam na książkę, w której tekst jest niemalże tak samo chaotyczny jak te moje. mega zachęcająca okładka - pobita czterdziestka w sukni ślubnej, w dodatku chorwatka, ale wzięłam się za to. klasycznie po lekturze trzeba przeżyć szok biorąc się za tego typu książkę. mejbi angielski? przynajmniej nie będę mogła powiedzieć, że zmarnowałam te ileś minut na przepisywanie głupiej książki. po polsku.
'I wanted to walk with him through the street and scream 'HE'S MIIIIIIINE!' I think, I'm almost sure that I loved him very much. It seemed, I know I know I know, you'll say, my dear: You're so trivial! I know, but I'm telling the truth. I seemed that if I don't catch him, don't hunt him down, I'll die. Can you understand me? And later I killed him. You see, you see!'
no ja w stu procentach jeśli chodzi o styl i poprawność językową. i wiecie co? dorżnę tą książkę do końca choćbym się miała nie wiem co. moje noworoczne postanowienie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz